Wszystko o przyrodzie i nie tylko
Ostatnio donoszą, że planowana jest potężna inwestycja w pobliżu Dymerskich Łąk wielka żwirownia o pow. 300ha. Istnieje niebezpieczeństwo zachwiania stosunków wodnych w okolicy, co może skutkować zlikwidowaniem tego użytku ekologicznego. Znów ktoś chce zarobić forsę kosztem przyrody...
Offline
Tak, sprawa poważna. Walka ze żwirowniami to troche jak z wiatrakami. Duża kasa = małe szanse na ochronę. Na zjeździe organizacji pozarządowych w Olsztynku ma byc troche o żwirowniach. Zjazd 1-2 grudnia. Ja nie jadę, ale z PTOPu będzie dwuosobowa ekipa
Offline
Apropos elektrowni wiatrowych: http://www.gazetawyborcza.pl/1,75476,49 … 3-04-02-06
Offline
W pewnym znanym miejscu zachodzi niebezpieczeństwo powstania nowego jeziora zamiast okresowo zalewanego obszaru dogodnego dla różnych gatunków ptaków - wiosną dla np. perkozów a latem dla siewkowatych.
Offline
No tak, chodzi o Kwiecewo. Moim zdaniem za dużo się miącha przy tym polderze. Znaczy za dużo paluchów ktoś tam wtyka. Moim zdaniem powinien on wyglądać jak przed laty bez pomp. Wiosną wysoka woda, powoli uchodząca, latem minimalna ilość wody do jesieni kiedy sam będzie się napełniał. Pozwoli to ptakom korzystać z niego w pełni. Inaczej będziemy mieli Sątopy bis. Czyli płytkie jezioro z trzciną dla kaczek i potrzosów, a co z siewkami?
Offline
Masz rację, zmiana poziomu wody to podstawa! Tez uważam, że nie powinno się na siłę zatrzymywać całej wody, bo powinna opadać w trakcie sezonu.
Ja widzę jednak większe zagrożenie - wierzba! Coraz więcej jest jej na polderze....
Offline
Wierzba sie rozkrzewia w części bliżej wioski. Akcja mi chodzi po głowie, choć dużo roboty by nie było... Pytanie co zrobić, żeby po takim wykoszeniu nie rozkrzewiała się bardziej... chyba wyrywać z korzeniami trzeba!
A co do innych problemów w Kwiecewie to wg mnie Okrutna Pani, która przygotowuje sie do wojny sądowej. Ostatnio po raz kolejny z nią rozmawialiśmy: zapowiedziała, że łąki nie sprzeda, nie odstąpi od sprawy w sądzie i nie chce odszkodowania. Ma podobno 30 byków i te 2,15 ha łąki to dla niej zbawienna trawa dla nich...!
Offline
W ostatnich dniach kontaktowaliśmy się z rolnikami, którzy są właścicielami nieużytków i łąk na polderze. Jest 6 właścicieli, którzy mają po ok 2 ha (ok 8 ha nieużytków i 4 ha łąk łącznie). Na początku wszyscy byli zainteresowani sprzedażą nieużytków i łąk. Po 2 dniach, jaki daliśmy im do namysłu zrezygnowali albo dali zaporową cenę 18 tys za ha NIEUŻYTKU zalanego wodą! Pani O żąda zamiany tych 2 ha łąki na 7 ha gruntów ornych (cena gruntów wywindowana przez sprzedającą to także 18 tys za ha!). Ludzie poczuli biznes i chcieli nieźle zarobić. Szkoda, że tak myślą. Będzie jeszcze oficjalne pismo z ponowieniem oferty, ale zapewne znowu odmówią lub zarzucą bardzo wysoką cenę. Kwiecewo nie zostanie wykupione i problemy nadal będą.... Oby nie większe, bo na razie ludzie się organizują i jeśli Pani O wygra proces (chyba jeszcze nie zgłosiła do sądu) to będzie fala kolejnych....
Offline
Chyba dobra wiadomość: http://bip.uw.olsztyn.pl/pl/bip/dzienni … _nr_74.pdf
Offline
Sątopy - 13 sierpnia mam wizytę terenową z osobami z UWM i wtedy będę wiedział więcej
Kwiecewo - trochę się sprawa komplikuje, poszło sporo różnych pism. Obecnie sprawa zawieszona, ale aktualne stanowisko meliorantów: jeśli WKP nie podejmie konkretnych działań w celu wyjaśnienia sytuacji melioranci zaczną osuszanie. Na moje oko - będą niebawem osuszać. Konkretów nie znam.
Offline